www.forummieszkancowgantkamienna.fora.pl

[tomx]

Witam.
W ostatnich miesiącach część mieszkańców miała niemiłą okazję spotkać w swoich mieszkaniach karaluchy. Póki co w niewielkich ilościach 2-3 szt.
Sytuacje zaczynają się powtarzać, a robactwo znajdowane potrafi być również na klatkach schodowych.
Informacje pochodzą od mieszkańców klatek od 109 do 115.
Czy zaobserwowaliście również to zjawisko?
Co można z tym zrobić i skąd to się u nas bierze?

[moon]

Mieszkam w tym bloku od prawie 5 lat...i przez ten czas nie zdarzyło mi się spotkać , ani jednego owada karaluchopodobnego...a dodam, że mieszkam w klatce 109.Nie słyszałam też o występowaniu owych owadów w bloku, ale jeśli ktoś ma z tym problem zapraszam do dyskusji. A skąd się biorą z brudu najczęściej występują w blokach gdzie są zsypy i sąsiedztwo nieogarniające swojego brudu...a pozbyć się ich można zapraszając firmę świadczącą usługi likwidacyjne robactwa

[Jas]

Niestety zdarzają się innego rodzaju robaki. U siebie zauważyłem tzw. rybiki. Niestety przedostają się one przez kratki wentylacyjne pomiędzy mieszkaniami. Występują zarówno w łazience jak i w aneksie kuchennym.
Karaluchy najprawdopodobniej wprowadziły się z nowymi mieszkańcami, którzy wcześniej mieszkali w akademiku lub innym mieszkaniu wynajmowanym.

[tomx]

Rybiki nie takie grozne. Z karaluchami juz gorzej. Zartow nie ma. A kilku sasiadow problem zglaszalo juz, a to znaczy ze moga pojawiac sie czesciej i większych ilosciach.

[moon]

[tomx]

do zarządcy zgłaszali, a ja rozmawialem z p. Anna z Rednet i swtierdzila ze zdziwiona, zw nikt nie dzwonil do niej w tej sprawie :/ dziwne. Skadś one przywedrowaly, a syfu w domu oni nie maja.

[Jacek]

Ludzie!!! wy naprawdę nie macie nic innego do roboty jak chwalić się bytnością karaluchów w waszych mieszkaniach????Zamówcie sobie ekipę dezynfekującą czy inną specjalistyczną.Jeżeli macie robale w domu to się ich pozbądźcie Wspólnota nie będzie WAM opłacać likwidacji!!!!Jakaś paranoja jest z mieszkańcami tego bloku , robaki w mieszkaniu a ja mam za to płacić , że macie syf????Zapłać ze 200zł i się tego pozbądź!!!!

[tomx]

Ty sie dobrze czujesz?? Czytaj uwaznie na drugi raz. Nikt tutaj się nie pochwalił, że ma w domu. Aczkolwiek problem polega na tym, że gdzies wystepuja w budynku, ponieważ u niektórych mieszkancow pojawily sie (sporadycznie).
Mozesz sobie zamawiac co chwile ekipe specjalistyczna i nie uzyskasz efektu jezeli robactwo wystepuje u innych lub na ciagach komunikacyjnych itd.

[Jas]

Tutaj zgodzę się z Tomx-em. One same się nie pojawiły z powodu tzw. "syf"-u. Ktoś je tu przyniósł podczas wprowadzania. Jeśli są w jednym mieszkaniu to przechodzą do kolejnego. Nawet jeśli ktoś ma porządnie posprzątane to też się pojawią. Jeśli w jednym mieszkaniu je wytępimy to przyjdą kolejne z innego.
Nie chodzi tu o problem, kto za to zapłaci. Bardziej należy problem nagłośnić. Można mieszkańców poinformować o ewentualnych kosztach takiej dezynsekcji a taka informacja nic nie kosztuje. Proponuje myśleć globalnie.
Ewentualnie w ramach kosztów ogólnych można w kilku miejscach w części wspólnej położyć środki trujące.
Tomx zachowanie Pani Anny z firmy Rednet to już klasyka. Bardzo często ona tak reaguje, że jej nikt niczego nie zgłaszał. A później jeszcze potrafi powiedzieć, że my nic nie zgłaszamy. U nas tak było chyba z niedziałającym zamkiem w drzwiach do klatki. Później sąsiedzi wspominali, że problem zgłaszali u Zarządcy. Rozwiązanie problemu trwało 2 miesiące.

[Jacek]

W takim razie drodzy mieszkańcy kto jeszcze prócz tomx , spotkał karalucha??lub o nim słyszał od sąsiada???

[slavio]

Co do karaluchów, to się nie spotkałem. Ale potwierdzam info w sprawie rybików. Zastaliśmy je w łazience po przeprowadzce, ale odpowiednia "kuracja" pozwoliła pozbyć się problemu. Klatka 111.